Pratima Harigunani

Opublikowano: 27
Udostępnij to!
Słonie potrafią tańczyć. Ale czy potrafią chodzić po Księżycu?
By Opublikowano: 27


Wielkie eksplozje Quantum Computing przekładają się na nowe szepty w świecie Blockchain. Sprawdźmy, czy cylindry obliczeniowe były jedyną rzeczą, której atakujący Blockchain potrzebowali przez cały ten czas, aby zderzyć się z siłą i siłą tej technologii

Matematyka – to jedna odpowiedź dla każdego, kto pyta, dlaczego hashowanie i wydobywanie kryptowaluty zostało zabezpieczone przed błędami, wypadkami i atakami. System blokowania Satoshiego opiera się wyłącznie na ogromnych fragmentach czasu, złożoności pod spodem i ogromie wysiłku, jakiego trzeba by dokonać, aby tu coś zrobić. Ponadto moc obliczeniowa, która byłaby potrzebna, aby wśliznąć się do tego wodoszczelnego systemu – kolejny środek odstraszający, genialnie wykonany głęboko w łańcuchu.

Ale rok 2019 to zmienił lub przynajmniej zagroził. Podobnie jak prawo Moore’a stawiało czoła realiom kurczenia się geometrii chipów, tak wbudowane mocne strony systemów Blockchain pierwszej generacji musiały sprostać swoim wymaganiom. Quantum Computers pojawiło się w zeszłym roku jako moment grafenowy dla Crypto. Gdy Google i IBM zaczęły przepychać się o deskę „Numero Uno” w wyścigu Quantum Computing (QC), gracze korzystający z technologii Blockchain musieli mieć wpływ na przyszłość.

Czy możemy założyć, że w końcu przybył tu ogromny buldożer – zdolny zburzyć każdą złożoność i ścianę zasobów, na której prosperował Blockchain? W końcu komputery kwantowe MUSZĄ być kwantowe. Potrafią rozgryźć nieskończone kilometry problemów obliczeniowych niczym chips ziemniaczany, który znika w ustach giganta.

T-Rex czy I-Rex? Krzem czy german?

Gautam Kapoor, partner w Deloitte India woli nie wrzucać jeszcze obliczeń kwantowych do pudełka dobrych i złych. Chociaż zapewnia, że ​​obecnie zaprojektowane do tego celu komputery kwantowe, klasyczne metody szyfrowania, zwłaszcza te, które opierają się na prawie niemożliwych do rozwiązania problemach matematycznych, są narażone na łatwe złamanie. „Komputery kwantowe o wielkości 4000 kubitów będą w stanie to osiągnąć około 2023 roku”.

Vidit Baxi, współzałożyciel Lucideus przypisuje przewagę QC możliwości wystąpienia wielu stanów zamiast dotychczas obserwowanego stanu 0 lub 1. „Zmienna ma wiele stanów jednocześnie, dlatego liczba funkcji wykonywanych równolegle jest wykładniczo większa niż w przypadku konwencjonalnego komputera.” Zastanów się, jak niezwykle trudne były algorytmy asymetryczne, ponieważ rozłożenie liczby całkowitej na czynniki wymagało astronomicznie dużej liczby obliczeń. Sytuacja może się zmienić dzięki algorytmowi komputera kwantowego.

Algorytm Shora jest tego przykładem, twierdzi Baxi. Może z powodzeniem rozkładać na czynniki małe liczby całkowite w rekordowym czasie (przy użyciu 5-15 QBits). W rzeczywistości, nawet teoretycznie, jeśli uda nam się uruchomić algorytm Shora na komputerze kwantowym zawierającym miliony kubitów, może to znacznie ułatwić złamanie większości algorytmów asymetrycznych. Baxi rzeczywiście wypowiada to przerażające słowo. „W takim scenariuszu większość kryptowalut również przestałaby istnieć.”

Wciąż jest czas, kochanie

Andrew Myers, profesor na Wydziale Informatyki Uniwersytetu Cornell, nie spodziewa się, że obliczenia kwantowe w najbliższej perspektywie będą miały duży wpływ na branżę blockchain. „Obliczenia kwantowe można w zasadzie wykorzystać do złamania zabezpieczeń obecnych łańcuchów bloków, takich jak Bitcoin, ale będzie to wymagało znacznie większego komputera kwantowego niż obecnie. Minie co najmniej 10 lat, a prawdopodobnie więcej, zanim zbudowanie takiego komputera stanie się wykonalne.

Podobnie jak Kapoor uważa, że ​​złamanie szyfrowania zajęłoby tym gigantycznym komputerom skończoną ilość czasu. Tymczasem branża powinna zająć się rozwojem kryptografii odpornej na kwanty i dystrybucją kluczy kwantowych. Jak cytuje Baxi, algorytmy kryptograficzne nowej ery oparte na Lattice są w toku i nie będą zależne od założenia faktoryzacji liczb całkowitych. Mogą okazać się w dużym stopniu odporne na obliczenia kwantowe.

Co ciekawe, IBM również utrzymuje coś podobnego, kwestionując twierdzenia Google dotyczące supremacji kwantowej. Zespół doradców badawczych IBM przywraca nas do pierwotnego znaczenia terminu „supremacja kwantowa” – punktu, w którym komputery kwantowe mogą robić rzeczy, których nie potrafią klasyczne komputery. Ich zdaniem próg ten nie został osiągnięty. Zespół IBM komplementuje Google, ale ze szczyptą soli i pieprzu. „Eksperyment Google jest doskonałą demonstracją postępu w obliczeniach kwantowych opartych na nadprzewodnictwie; pokazujący najnowocześniejszą wierność bramek na urządzeniu 53-kubitowym, ale nie należy tego postrzegać jako dowodu na to, że komputery kwantowe są „najwyższe” nad komputerami klasycznymi”.

Siodło w górę

Niemniej jednak przed nami długi horyzont, na który trzeba zachować ostrożność i przygotować się. Profesor Myers argumentuje, że obecne łańcuchy bloków są – w dłuższej perspektywie – podatne na zagrożenia, ponieważ opierają się na kryptografii krzywych eliptycznych (ECC), aby umożliwić użytkownikom udowodnienie, kim są. „Blockchains ostatecznie przestawią się na kryptografię opartą na sieciach, aby to wykonać, ponieważ chociaż kryptografia oparta na sieciach jest znacznie droższa, obliczenia kwantowe nie są w stanie jej złamać”.

Zatem to wielkie stworzenie może być jeszcze daleko od lasu, ale jeśli już słyszymy jego trąbkę, lepiej się przygotować. Czy nie znamy dwóch dziwnych faktów na temat słoni? Po pierwsze, może i nie potrafią skakać, ale pływają całkiem nieźle. Po drugie, zaraz po urodzeniu dziecko potrafi samodzielnie wstawać!
Jak „wkrótce” tym razem, nie dowiadujmy się na własnej skórze.